Praca - do, z i z ...
Poniedziałek, 13 lutego 2012
· Komentarze(0)
Kategoria 1 plus, solo, takie sobie rowerowanie
Chlapa - padający śnieg i błoto na drodze, ale bardzo przyjemnie się jechało. Do pracy miałam mniej czasu niż powinnam mieć, więc "prułam" momentami ponad 25/h. Po pracy odrobinę więcej czasu, więc do domu wróciłam na około. Właściwie to wróciliśmy, bo Pół M. Wspomagacz wyjechał po mnie.
Gdyby nie popołudniowe plany, można by było zrobić kilka km. więcej, bo w końcu poczułam to coś.
Gdyby nie popołudniowe plany, można by było zrobić kilka km. więcej, bo w końcu poczułam to coś.