Planeta Energii - pedałowanie bez km :)

Piątek, 10 maja 2013 · Komentarze(4)
Poproszono nas o kręcenie "energii" w Miasteczku Energii.

Zamiast wsiąść na prawdziwy rower, tuż po pracy (a tego dnia miałam jej wyjątkowo sporo ;)), wskoczyłam w rowerowy stój, żeby na oczach gapiów nabijać punkty dla miasta Ostrołęki. Nie grzeszę patriotyzmem lokalnym, ale jeśli proszą znajomi i jest szansa na wspólną zabawę, to czemu nie?

... Taaa .... zabawa! Zabawa to jest z prawdziwej jazdy na rowerze, a nie z kręcenia na sucho. Takie kręcenie serwują sobie chyba tylko masochiści. Mnie ani to bawi, ani mam na to siły. Kręcenie w miejscu jest nie tylko nudne, ale i obraźliwie nieestetyczne. Pot leci ciurkiem po wszystkim, a "nieruchawy" wiatr robi sobie jaja z "przewietrzniczej" funkcji.

Stwierdziwszy więc, że zabawy niet z kręcenia, oddawałam jak tylko mogłam miejsce na siodle (cholernie niewygodnym) innym :). Żeby jednak na coś się przydać wzięłam się za agitację jednostek bardziej predysponowanych do wykręcenia patriotycznych punktów. Łupem padały jednostki, które chciały zrobić coś dla dobra wspólnego. Celowałam w jednostki dojrzałe, żeby punktów była moc. Nie zawsze jednak okazywało się to słuszne: niektórym przeszkadzały wysokie obcasy, innym zakodowanie jazdy na rowerze ZAWSZE W TRYBIE LAJT, jeszcze innym wypływające z potem promile.

Podsumowując:
- Niby niewiele kręciłam, ale mocno się zmęczyłam.
- Moc drzemie w tych, których najmniej się o to podejrzewa.
- Panzer mocno się wykrapla kręcąc bez posuwania się do przodu ;).
- Netka bierze siły nie wiadomo skąd.
- Masochistyczne i populistyczne zabawy w fajnym gronie - nie są złe ;).


Jeśli populizm - to najpierw reklama sponsora - niezłe miejsce sobie wybrał, co? :)


Jak zwykle uśmiechnięta Netka i Panzer, który dokręcał sobie śróbę nie wiadomo po co?


Panzer - czerwony patriota i ja blada olewajka


Panzere - nie dziwię się, że wyzywasz mnie od podlaskich :P

Komentarze (4)

Brakuje tylko kelnera, uwijającego się z kuflami pełnymi zimnego piwka.

Bo przecież na takim bez kół, to można, nawet jak komendant policji patrzy ;)

surf-removed 10:01 piątek, 10 maja 2013

Dobrze błobyby gdyby to była ilość uczestników :D. Rowerków było tylko 6.
To ilość wyprodukowanej "energii", czyli obrotów koła (żadnej energii rzecz jasna nie produkowaliśmy ).

lostpearl 09:28 piątek, 10 maja 2013

36676 - ta liczba z pierwszej fotki to ilość uczestników, która dawała energie swoja energia czy wielkość energii jaka kręceniem do tej pory się zrobiło? ;)

robert13 09:18 piątek, 10 maja 2013
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]