Ostrołęka - Grodzisk - Czerwin - Goworowo - Dzbądzek - Różan - Czerwonka - Maków - i z powrotem :)
Pomysł, żeby zrobić ponad setkę - był mój. Panzer był sceptyczny, niechętny i raczej na nie, ale się zgodził :)
Jechaliśmy sobie, jechaliśmy, jechaliśmy ... a Młody - ni z gruszki, ni z pietruszki wyparował - może czas, żebym zrobił Ci romantyczną kolację przy świecach :)
Już miałam klapnąć szczęką o asfalt z zachwytu i w ogóle, kiedy dodał (zawsze ma dwufazowe "dowcipy", a ja łapię się ciągle na część pierwszą) - albo posiedzimy tylko przy świecach - taniej będzie :D
... taki poziom romantyzmu utrzymywał się podczas całej wycieczki ... może dlatego na koniec stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi, żeby "pyknąć" dwusetkę :D
"A ja jestem proszę pana na zakręcie
Choć gdybym chciała bym się urządziła
Już widzę pieska bieska stół
Wystarczy żebym była mila" - A. Osiecka
No i się urządziłam ;) - I.P.-R.