Góreczki upartej Netki :)

Sobota, 4 maja 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 1 plus, trening
Netka z uporem Netki ciągnęła mnie i panzera na górki do Łomży. Oczywiście miała coś do kupienia łomżyńskim "centrum handlowym", ale na pewno był to tylko przypadek, że właśnie te, a nie "różańskie" górki jej się marzyły :D

Mnie jeździć się dziś nie za bardzo chciało, więc po głębszym przemyśleniu opcja jazdy samochodem - zamiast rowerem - odpowiadała mi jak najbardziej. Panzerowi odpowiadały raczej górki w Różanie, ale Netka kazała mi go przekonać, więc przekonałam ;)

Samochodem dotelepaliśmy się do Łomży. W spodenkach z pampersami wtelepaliśmy się do galerii handlowej, żeby Netka zakupom mogła uczynić zadość.

... a potem już normalnie, czyli w końcu na rowerach, zaczęliśmy się poruszać ..., ale jak mi się nie chciało. Jeszcze czuję to niechcenie :D

Zanim jednak zaczęliśmy się rozkręcać (po 18 km w Jedwabnem), Netka powiedziała, że wracamy. Chociaż jechać mi się nie chciało, zdziwiłam się nagłą chęcią zrobienia w tył zwrotu.

Z powrotem nic się nie zmieniło: nadal mi się nie chciało, górki dokładnie te same, no może panzer szybciej jechał i kręcił w tę i z powrotem.

Hmmm ... pomimo misięniechcenia i pewnej monotonii w tę i we tę trasy - było miło i "wycieczka się udała":)

Na koniec żołądki dostały pyszne przekąski w fajnej restauracji "Retro".


... wg Netki najładniejszy budynek w miejscowości

... ja wolałam "nie wywoływać wilka z lasu", bo latka swoje mam :)

taka sobie uliczka

Kościół w Jedwabnem

Panzer pędzący z góry, którą aparat zwalcował

Retro rowerek w RETRO

Komentarze (1)

Samochód do transportu rowerków, to bardzo użyteczna machina. Tyle, że kierowca o suchym pysku musi jeździć ;)

surf-removed 06:32 poniedziałek, 6 maja 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niena

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]